kradzione rowery

Nam ukradziono 3 rowery w przeciagu 1 roku (rekord?) niestety staly przy moich drzwiach, mam za mala chate, zeby trzymac rower w domu. Przy trzecim trafilam na policje, ktora stwierdzila, ze to przeciez jest dzielnica zlodziei, wiec nie powinnam sie dziwic... acha dziewczynie z naszego modulu tez rower zniknal czy to sie skonczy kiedys????

zauwazylem źe drzwi wejsciowe tez sie otwierają po pociagnieciu bez najmniejszego problemu.
mam pytanie: czy ktos juz byl okradziony w garazu podziemnym? (tylko czekac az ktos da nam w leb)
: czy komuś okradziono komórkę ?
a teraz liczymu ukradzione z korytarza rowery- mi zginął jeden, kto da więcej
jezeli tak sie dzieje z zapinanymi rowerami, to nawet nie chce myslec ile juz musiało "odjechać" rowerów ze składziku koło windy gdzie nagminnie jacys kretyni zostawiają nie zamkniete drzwi :/