Czyzby koniec udreki?

Może jest to najlepszy moment na udokumentowanie fotograficzne budynku przed, w trakcie i po przeróbce. Może się taka dokumentacja przydać przed sądem w sprawie pozwu zbiorowego.

tak jak jacyś najemcy się wprowadzą to będzie to odstraszało żuli pod warunkiem że nie będzie tam sklepu z piwem i tanimi fajkami

A jaki jest kolor tej nowej elewacji bo obecnie nie przebywam we Wrocku a bardzo mnie to interesuje

Najgorsze jest to że wcale nie wydając grosza więcej ten budynek mógł dużo lepiej wyglądać, wystarczyło np nie kombinować z bordowymi wzorami z płytek na korytarzach i wybrać jakieś sensowne kolory farb na elewacje ( koloru jeszcze nie krytykuje bo nie widziałem, ale znając Ganta... dobra nie krytykuje zanim zobaczę).

Z wizualizacji poniżej wynika, że KANT nie tyle wymyślił jak zaspokoić PINB ale po prostu wraca do pierwotnej koncepcji, czyli małych ARKAD więc raczej nasze protesty też się na nic nie zdadzą. Jeżeli lokale na parterze zaczną funkcjonować trochę ożywią to miejsce i myślę że nie będzie tak źle a lokalsi sobie odpuszczą. Przekonamy się mam nadzieję już nie długo myślę że ważna będzie też kwestia doświetlenia tego miejsca. Wizualizacja naszego budynku nawet mi się podoba, chociażby te witryny sklepowe już od chodnika, niestety rzeczywistość jest jak zwykle nieco inna . Inne pytanie jak wam się podoba nowy kolorek elewacji ? myślę że coraz bardziej wpasowuje nas w otoczenie, moje pierwsze wrażenie było że mi wybrudzili ścianę wokół okna nie mówię już o pomalowanych parapetach.

Zmiany są zawsze dobre, niestety nasze pomysły będziemy mogli wprowadzić dopiero gdy utworzymy wspólnotę mieszkańców a na razie jesteśmy skazani na pomysły KANTA
pzdr

folik napisał:Czy ktoś dysponuje wizualizacją pierwotną naszego apartamentowca, bardzo mnie ciekawi co kombinują na dole, mam nadzieje ze nie powstanie gustowny daszek chroniący przed deszczem okolicznych piwoszy

folik
jedyny dostepny znaleziony w sieci model to jest ten:)
popatrzcie ile mieszkan sobie prezio Kanta na lewo wstawił
jestem załamany, patrzcie jak jest przyparkowany ten czarny samochód na wizualizacji- innymi słowy będziemy zmuszeni chodzić tymi arkadami.
Jak mam do wyboru iść obsikanymi, ciemnymi, brudnymi i posprejowanymi arkadami na Świdnickiej to zawsze wybieram chodnik bliżej ulicy; tu tej alternatywy mieć nie będę



a tu jeszcze możecie poznać jasną i klarowną strukture naszego kochanego developera
http://www.gant.pl/HeroGraf/struktura/struktura.pdf

Hej,
Fajnie że coś rusza z tym budynkiem.
Na początek pytanie, jak się zalogować do tego serwisu? : http://www.zanimzamieszkasz.pl/wroclaw/gant-development-sa.html?page=1
szlag mnie trafia jak widze jaką armią ludzi (agencja PR) zatrudnia Gant i jaką wodę z mózgów robią. (patrzcie na posty 30 i 83 )
Może by się skrzyknąć z innymi inwestycjami w Polsce?
Pamiętajcie o tym żeby im spamować sciane na fb , moj profil zablokowali ale ciagle spamuje przy pomocy znajomych

Co do remontu.
Tak jak napisaliście jeden plus to taki że wyremontują elewację.
Ale z drugiej strony jestem pewien że nie posłużą się lepszymi materiałami, znowu żulerka pobliska i patologiczna młodzież będzie robiła dziury wielkości worka od ziemniaka w elewacji. Powinni to wszystko obłozyć kamieniem/płytkami i zakonserwować powłoką antygrafitti.
Bardzo ale to bardzo nie podoba mi się pomysł z przesunięciem witryn w głąb.



Będzie ta sama sytuacja, która miała miejsce z tyłu budynku przy osłonie śmietnikowej i przy zaokrąglonej ścianie.
Permanentna dewastacja, miejsce schronienia od deszczu i słońca przez miejscowych narkomanów i alkoholików, plus miejsce snu dla bezdomnych. Przypomniejcie sobie jak tam z tyłu były jakieś łóżka/materace w podcieniu i koleś normalnie tam mieszkał.



Wieczorem będzie nam się wracało bardzo mało przyjemnie w podcieniach budynku, zawsze ktoś będzie mógł się schować za filarem i najzwyczajniej w świecie dać nam w łeb. O tym że będzie to największa menelnia do robienia flaszeczek na świeżym powietrzu nie muszę chyba nikogo przekonywać - wystarczy zobaczyć co się dzieje przy wejściu - jak parapaty są wyczyszczone od siadania na nich i jak zalegają na nich puste butelki.
Nawet chcąc tam w przyszłości założyć monitoring trzeba bedzie wydać podwóją kasę - jedne kamery na arkady i drugie na ulice- chodnik.
Myślałem już nad tym, żeby napisać jakieś pismo do Kanta z protestem, z tym że się nie zgadzamy, że nikt z nami tego nie konsultuje, nie pyta sie o opinię, podczas kiedy to my, lokatorzy najlepiej wiemy co się będzie działo z tym miejscem "po remoncie".
Co Wy na to?
Dzwonił ktoś do kierownika budowy z pytaniem, jak to wszystko ma wyglądać?

Powstanie powstanie, niestety
Z tego co pamiętam to jednym z problemów był brak wystarczającej liczby miejsc parkingowych i wygląda na to, że KANT postanowił przesunąć witryny w głąb budynku natomiast z chodnika pewnie zrobi parę miejsc parkingowych. Co do malowania fasady to wydaje mi się że chodzi o wyróżnienie dominanty. Z chęcią bym zobaczył nowe plany. Jeden plus tego zamieszania że nam elewację budynku wyremontuję(wymalują) na swój koszt
pzdr

Czy ktoś dysponuje wizualizacją pierwotną naszego apartamentowca, bardzo mnie ciekawi co kombinują na dole, mam nadzieje ze nie powstanie gustowny daszek chroniący przed deszczem okolicznych piwoszy

A co jeszcze obejmuje projekt zastepczy oprocz przemalowania.Ma to ktos w punktach i moglby wrzucic??

Pan mowil ze na rozowo haha chyba ze zazartowal sobie ze mnie

Coś się zaczęło dziać z pierwszych porannych rozmów z panami stawiającymi rusztowanie wynikało że elewacja będzie przemalowana. Hmm jeżeli to wynika z projektu zastępczego niech tak będzie, swoją drogą ciekawy jestem jakie kolory zastosują i w ogóle co zakłada projekt zastępczy

pzdr.

Trochę tak

pierwszy pozytywny list od GANTA od 6 lat, czekam na jakieś działania z ich strony, może już zaczęli od odmalowania windy

Hej,
Wlasnie dostalem pismo o zatwierdzeniu projektu zastepczego!! Wreszcie!!
Co o tym sadzicie? Czy Gant w koncu zabierze sie szybko za jego realizacje? Czy znow bedzie gral na zwloke pismami w stylu :"... tak szybko jak to bedzie mozliwe ".?
Ale chyba troche ruszylismy z miejsca ... :-)