Wygląd budynku

Jeszcze jedna sprawa. Trochę nie podoba mi się jak to zostało załatwione. Ponieważ w tych kartach nie było podane jaki jest koszt tej ochrony zrozumiałem że to jest wstęp do wyceny, czyli dopóki większość się nie zgodziła to nie było o czym rozmawiać. Dopiero po takiej zgodzie wysłane drugie pismo czy zgadzamy się na takie i takie warunki. Ja zarządca nie chciał wysyłać dwóch pism mógł zrobić wycenę i w karcie głosowani podać cenę.

Po ostatnim spotkaniu miałem nadzieję że już sprawy naszego budynku pójdą w dobrą stronę ale dzisiaj się załamałem kolorem ścian na wejściu. Czy teraz wszędzie będzie różowy. Dodatkowo ta budka strażnika. Mnie to wygląda na hotel pracowniczy z lat 70. Z niecierpliwością czekam na kolejne „ulepszenia”.